Czy dla Was sierpień to jeszcze lato, czy już jesień? Ja uwielbiam ciepło, upał w ogóle mi nie przeszkadza, nie boję się nawet farelki na sesji noworodkowej w środku lata. Ale faktycznie w sierpniu czuć już jesień w powietrzu, to nie to samo co gorący, beztroski lipiec. Poza tym, może Was to zaskoczyć, ale w świecie fotografów sierpień to już… prawie Boże Narodzenie! Przygotowania do mini sesji świątecznych idą już pełną parą, właśnie teraz zaczyna się komponowanie scenek, zamawianie dodatków i opracowywanie oferty. Można więc powiedzieć, że dla fotografów święta zaczynają się we wrześniu, szybciej niż w jakimkolwiek supermarkecie. Myślę jednak, że nie ma co narzekać, dzięki temu, mimo tego że lato się kończy, a dzień staje się coraz krótszy, to czuję, że w końcu jeszcze dużo fajnych chwil przed nami w tym roku!
