Dzisiaj zostawiam Wam cudowną rodzinkę ….
Czy wierzycie w przesądy?
Jakie znacie najzabawniejsze przesądy związane z ciążą i noworodkami?
Wiadomo, że ciężarnej się nie odmawia, bo nas myszy zjedzą, nie można się patrzeć przez wizjer, żeby maleństwo nie miało zeza, ani obcinać włosów, żeby nie skrócić dziecku rozumu. Jeśli miałabym powiedzieć ze swojego doświadczenia, po poznaniu tylu małych modeli i modelek, to uważam, że… przesądy totalnie nie działają .
Tym bardziej nie należy nimi nikogo straszyć, za to zawsze można się pośmiać. Z tych, które śmieszą mnie najbardziej, jest m.in. ten, że ciężarna nie powinna jeść truskawek, bo… zatkają jej się kanaliki mleczne i nie będzie miała pokarmu! Ktoś naprawdę musiał długo nad tym myśleć, żeby coś takiego wymyśleć.
Podobno ciężarna nie powinna też… obserwować gołębi! Ma ktoś z Was pomysł jaki to może mieć związek? Podobno wtedy maluszek może urodzić się bez paluszków. Za to uważam, że z niektórych przesądów warto skorzystać, np. z takich, że ciężarnej nie wolno denerwować, bo dziecko urodzi się płaczliwe. A może którejś z Was sprawdził się jakiś przesąd? Dajcie znać!
