Sesje noworodkowe

Dzisiaj temat, który spędza sen z powiek nam, fotografkom, ale pewnie i wielu innym – konkurencja w branży. Jak funkcjonować w świecie, gdzie stale jesteśmy porównywane z innymi, musimy przebić się z naszym produktem i udowodnić, że jest on warty swojej ceny? Powiem Wam szczerze, że ja bardzo doceniam swoją konkurencję, a z tą najbliższą, z terenu Wrocławia, mam bardzo dobre relacje. Nie jesteśmy dla siebie zagrożeniem, a raczej wsparciem. Zupełnie inaczej wygląda sprawa z nieuczciwą konkurencją – kiedy ktoś, mówiąc wprost, kopiuje każdy nasz ruch. Zdarzyło mi się widzieć nawet kopie moich plakatów, z moimi zdjęciami, jedynie z pozmienianymi danymi. Zresztą już kiedy byłam na studiach moje zdjęcie zostało ukradzione i przesłane przez inną osobę na konkurs fotograficzny i… wygrało. Mam zatem pewne doświadczenie z nieuczciwymi praktykami. Jak sobie z tym radzę?
W myśl zasady, że naśladownictwo jest najwyższą formą pochlebstwa. Skoro ktoś chce robić to samo co ja, tak samo jak ja i być taki jak ja, to pozostaje życzyć powodzenia. A ja robię swoje i staram się konkurować jedynie ze sobą, o bycie swoją najlepszą wersją.

Leave a Comment