Jak to się stało, że ratownik medyczny, został fotografem noworodkowym?

W poprzednim poście opowiedziałam o moich pierwszych krokach w fotografii jako takiej, jeżeli jesteś tego ciekaw, kliknij tutaj. Ratownictwo medyczne okazało się bardzo pasjonujące, zresztą zgodnie z moimi przewidywaniami. Wkłucia, szycie ran, masaż serca, intubacja (oczywiście zajęcia odbywały się na fantomach, nikt nas nie rzucił prosto do szpitala), nic mi nie było straszne. Najbardziej jednak … Czytaj dalej

Od stajni do szpitala, czyli moja historia fotografii noworodkowej

Fotografia noworodkowa nie była moim pierwszym wyborem zawodowym, ani nawet moją pierwszą pasją. W zasadzie kiedy zaczynałam “robić zdjęcia” nawet nie wiedziałam, że fotografia noworodkowa jest tak popularna za granicą. Kojarzyłam najbardziej powszechne zdjęcia Anne Geddes i myślałam, że taka praca to fart, ale że jest ona jedyną fotografką nowordkową na świecie. A moja przygoda … Czytaj dalej